Tym razem w Startupowym Mięsie chcemy Wam przedstawić Paulę Chustecką i Agnieszkę Orlańską z LunchMapy, które opowiedziały o możliwościach finansowania startupu i w jaki sposób przekonać do siebie inwestora.
„Przejście się po potencjalnych klientach, bądź partnerach to tak naprawdę jest tylko kwestia poświęcenia swojego czasu, nic więcej.”
W momencie analizy swojego pomysłu dobrze jest mieć własne środki. Testując ideę, sprawdzając rynek zbytu nie mamy aż takich wysokich kosztów, jak w późniejszych etapach. Niekiedy można to osiągnąć bez budżetu lub naprawdę niewielkim nakładem. Warto rozwinąć wtedy produkt na tyle, by znaleźli się pierwsi klienci, czy partnerzy – wtedy można, a nawet dobrze by było zainteresować inwestora swoim pomysłem. Finansowanie zewnętrzne jest ważne ze względu na możliwości rozwoju, jakie daje, a często na tym etapie nie mamy wystarczających środków finansowych.
„W momencie, gdy już zbadamy rynek i okaże się, że produkt jest fajny i ma potencjalnych klientów wtedy warto poszukać jakiegoś inwestora z zewnątrz”
To, co ważne dla zdobycia pieniędzy w dużej mierze zależy od inwestora. Na pewno jednak ważne jest to na ile pomysł jest skalowalny, a także czy zespół stojący za nim ma determinację i wytrwałość do osiągnięcia celu. Należy pokazać, że idziemy do przodu, staramy się rozwijać produkt, szukamy nowych możliwości pozyskania klientów oraz to, że znajdujemy kolejnych partnerów.
Paula i Agnieszka zwracają uwagę na fakt, że przy rozwijaniu projektu istotna jest niezłomność w osiąganiu celu, zgrany zespół, który podąża w tym samym kierunku oraz rzetelne zbadanie rynku, zanim zainwestuje się większe pieniądze. Warto także wierzyć w siebie, w swoje umiejętności i wiedzęoraz mieć przekonanie, że uda się zrealizować wyznaczony plan.
