Startup Blog


Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.”
Frank Zappa

Co to jest kreatywność?

Obecnie tak wiele mówi się o przekraczaniu granic, łamaniu zasad, a przede wszystkim twórczości i kreatywności w biznesie, ale czym z zasadzie jest kreatywność? Po co używać jej w biznesie? Jakie korzyści generuje ona dla naszej działalności? I najważniejsze jak ją zidentyfikować?

Jak to zwykle bywa nie ma jednej,  akademickiej definicji tego zjawiska, ale to przecież dobrze! Jak można w prosty sposób wyjaśnić zjawisko, które w swej naturze ma być nietuzinkowe i niebanalne. Więc czym jest kreatywność?

Najlepiej sens kreatywności w biznesie oddaje następujące stwierdzenie, że jest to sztuka nietypowego oraz efektywnego rozwiązywania zadań i problemów. W tej definicji wskazuje się na użyteczny aspekt twórczości, ale bardzo często można spotkać się ze stwierdzeniem, że kreatywność jest tworzeniem rozwiązań niepotrzebnych i nieuzasadnionych. Zazwyczaj tak postrzegają to zjawisko osoby, którym bardzo trudno jest wyjść z tzw. pudełkowego, tradycyjnego myślenia, ich działania są schematyczne, a te twórcze są dla nich zbędne.

1982794

Pewnie nie w pełni udało mi się wyjaśnić Ci to zjawisko, to zupełnie normalne. Poziom i próg kreatywności zależy od naszych naturalnych predyspozycji, jedni będą sypać genialnymi pomysłami jak z rękawa, dla innych średnio twórczy pomysł już będzie szczytem szaleństwa kreatywności.

Powstaje pytanie, w jaki sposób można rozwijąć swoją twórczość?

1450156

Zastanawiając się nad odpowiedzią, uwagę należy zwrócić na czynniki, które nam ją ograniczają, czy może jest to klient, który neguje wszystkie Twoje pomysły i decyduje się tylko na te, typowe, szablonowe rozwiązania, a może całe środowisko w jakim przebywasz właśnie takie jest. Nie jesteś w stanie się przebić między myślami pozostałych. Zastanów się nad tym. Im wcześniej odpowiesz sobie na to pytanie tym lepiej dla Ciebie, im jesteśmy starsi tym trudniej wykrzesać nam z siebie nietuzinkowe pomysły i jeszcze trudniej jest się z nimi wybić. Z biegiem lat coraz mniej czujemy potrzebę walczenia o swoje idee, a wolimy odczepnie przytaknąć i nie marnować energii na walkę z przysłowiowymi wiatrakami.

Musimy też być świadomi swoich naturalnych predyspozycji, lewa półkula mózgu odpowiada za analityczne myślenie, zaś prawa za twórcze, jedna z nich jest dominująca. Warto jednak rozwijać je obie. Jak to robić? W sieci znajdziesz wiele materiałów ze specjalnymi zadaniami i testami np: tablica 30 CIRCLE TEST, dopisywanie dalszej części zdania na czas czy łączenie wyrazów na podstawie skojarzeń. Metody te mają pomóc Ci otworzyć umysł, ale to bardzo monotonna forma ćwiczeń i nie wszystkim to opowiada, w końcu ma być kreatywnie…

Bardzo często słyszymy, że twórczość i wyobraźnie rozwija nauka np.: poprzez czytanie książek, oglądanie filmów, gre na instrumentach, dodatkowo w rozwoju kreatywności pomogą ćwiczenia fizyczne, które wpływają na uwalnianie endorfin i lepsze dotlenienie organizmu. Najprzyjemniejszą formą rozwoju kreatywności jest podróżowanie, poznawanie nowych kultur, tradycji, zapoznanie się z tym co nieznane.

Jednak jak zastosować tą kreatywność w biznesie?

Tak jak wskazuje definicja, w biznesie należy być kreatywnym po to by rozwiązywać problemy w niekonwencjonalny sposób, który przyczynia się do osiągnięcia planowanego efektu przy małym zaangażowaniu zasobów, oszczędzając czas lub ryzyko wystąpienia porażki. Jest to przede wszystkim pożądane zjawisko w przypadku startupów, które w swej naturze powinny być kreatywne i w taki też sposób podchodzić do klienta. Najważniejsze jest by szukać tych najmniej oczywistych rozwiązań dla problemów, oderwanie się choćby na chwilę od ograniczeń, sztywno panujących zasad i wyjście poza typowy dla nas pudełkowy schemat działania i myślenia.

W jaki sposób w biznesie rozwinąć kreatywne myślenie?

burza

Postaw na pracę w grupie!

Zbierz wszystkich w jedno miejsce i wysłuchaj ich problemów, dobry przełożony słucha swoich pracowników. Co potem? Zróbcie burzę mózgów!

Pozwoli to wtedy zobaczyć jaki punkt widzenia mają inni, jakie mają pomysły na rozwiązanie obecnych problemów organizacji. Wbrew przekonaniu wcale nie muszą to być innowacyjne, czasochłonne i nakładochłonne rozwiązania, a może jedynie niewielkie usprawnienia, błahostki, które mogą wiele zmienić.  Burza mózgów to nie tylko intensywna gimnastyka naszych mózgów, ale też świetna zabawa.

woman-1169316_640

Na co dzień stosuj mapy myśli, jest to pewnego rodzaju forma opracowywania notatek, która doskonale wpływa na zapamiętywanie. Wskazuje ona różnego rodzaju możliwości bazujące na skojarzeniach.

Kolejną metodą, którą spokojnie, możesz zastosować w biznesie jest  metoda 6 kapeluszy Edwarda de Bono.

hat-157581_640

Metoda ta pozwala na spojrzenie na omawiany problem według 6 różnych aspektów takich jak: suche fakty, emocje, podejście pesymistyczne, podejście optymistyczne, możliwości i organizacja – scalająca pozostałe elementy.
Przykładowo wprowadzasz na rynek nowy produkt, a więc wykonujesz konkretne czynności, aby oszacować rynek oraz zapotrzebowanie, są to rzeczywiste wielkości, czyli jeden z kapeluszy odpowiadający za fakty. Następnie podchodzisz do problemu od strony emocji jakie wzbudza produkt w potencjalnych klientach, ale też np. w konkurencji. Z myśleniem pesymistycznym nie zajdziesz za daleko, jednak musisz zakładać opcje niepowodzenia np.: tego, że Twój produkt się nie przyjmie i nikt go nie kupi. Podejście optymistyczne, to już proste, z góry zakładasz sukces. Podejście od strony możliwości, czyli zakładasz, że Twój nowy produkt zrewolucjonizuje rynek, zachwycisz konsumentów i rozbudzisz nowy trend, a dodatkowo jako pionier będziesz mógł go ciągle rozwijać. Pozostaje nam ostatni aspekt organizacyjny, czyli jak połączyć wszystkie wymienione aspekty. I co teraz? Podejdź do każdego z kapeluszy kreatywnie, wskaż rozwiązania na wymienione problemy.

Zbliżamy się do końca, pamiętaj na kreatywność ogromny wpływ ma samopoczucie, to czy jesteśmy pozytywnie nastawieni do świata, nie boimy się zmian i nowych rozwiązań. Prościej jest skoncentrować się na szansach niż na zagrożeniach, gdy podchodzimy do problemu z uśmiechem na ustach.

Dobrnąłeś do końca, nie pozostało Ci nic innego jak wyskoczyć z „pudełka” i ruszyć z gimnastyką prawej półkuli.  

Agata Kiraga

Przeczytaj inne artykuły: